Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Deser z mango, bezami i ryżem preparowanym

  Egzotyczny deser w pucharkach z mango i brzoskwiniami. Delikatny krem z mascarpone świetnie komponuje się z chrupiącym ryżem preparowanym i słodkimi bezami. Składniki: Owoce: Mango - 1szt Brzoskwinia - 2szt Ewentualnie cukier - do smaku Krem: Mascarpone - 180g Śmietanka kremówka - 150ml Cukier puder - 1 łyżka Dodatkowo: Ryż preparowany - 30g Bezy - 30g Mango obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Brzoskwinie też kroimy, zostawiamy kilka kawałków do dekoracji. Owoce podgrzewamy, aż się rozpadną. Miksujemy dokładnie blenderem. W razie potrzeby dodajemy odrobinę cukru. Owoce schładzamy w lodówce. Mieszamy zimną śmietankę z mascarpone i cukrem pudrem. Całość miksujemy. Rozpoczynamy od najmniejszych obrotów, zwiększamy aż do najwyższych. Krem schładzamy w lodówce. Gdy krem i owoce są schłodzone, składamy deser. Szykujemy 4 pucharki lub szklaneczki. Na dno dajemy trochę owoców, na to krem, ryż preparowany, pokruszone bezy, znów owoce, pokruszone bezy i kawałki owoców. Podajemy od razu....

Domowe pączki mojej mamy


To pączki, które w domu uwielbiamy najbardziej! Są mniej puszyste niż kupne, bardziej zbite, dokładnie takie jak robiła niegdyś moja babcia. Nadziane marmoladą różaną smakują rewelacyjnie!

Składniki na około 30 pączków:

  • Mąka tortowa - 1kg
  • Drożdże - 10g
  • Jajka - 2szt
  • Żółtka jaj - 8szt
  • Cukier - 6 łyżek
  • Sól - szczypta
  • Masło - 150g
  • Spirytus - 4 łyżki
  • Mleko - 2 szklanki
Dodatkowo:
  • Tłuszcz do smażenia - najlepiej smalec
  • Marmolada do nadziewania - u mnie różana
  • Cukier puder do posypania

Masło rozpuszczamy, mleko lekko podgrzewamy. Mleko mieszamy z masłem i drożdżami. Dodajemy pozostałe składniki: mąkę, żółtka, jajka, sól, spirytus. Zarabiamy mikserem do uzyskania gładkiego ciasta.
Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.
Po tym czasie dzielimy ciasto na 2 części i rozwałkowujemy na około 1cm. Wycinamy szklanką pączki i odstawiamy je na kolejne 30 minut do ponownego wyrośnięcia.
W wysokim garnku podgrzewamy tłuszcz do smażenia. Odpowiednia temperatura to 170-180 stopni.
Pączki smażymy partiami, na niedużym ogniu, aż ładnie zarumienią się z obu stron. Po smażeniu wykładamy na ręcznik papierowy.
Jeszcze ciepłe pączki nadziewamy ulubioną marmoladą za pomocą szprycy.
Przed podaniem pączki posypujemy cukrem pudrem.
Pączki najlepszą są na świeżo, a jeszcze ciepłe to wręcz bajka!

 

Komentarze

  1. Witam serdecznie ♡
    Mmmm wyglądają bardzo kusząco! Pewnie smakują obłędnie :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Były pyszne, niestety na Tłusty Czwartek już nic nie zostało ;)

      Usuń
  2. Pączki Babci Broni też były cięższe niż te ze sklepu, ale za to pyszne i "prawdziwe"! Pozdrowienia dla Mamy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Moja babcia zawsze przeżywała, że jej pączki są brzydkie, a i tak zjadaliśmy ich całą miednicę ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Przepisy kulinarne

Popularne posty