Makrelę zazwyczaj jadam w wersji wędzonej, ale bardzo cieszę się, że
zdecydowałam się tym razem na zakup świeżej. Po upieczeniu jest po
prostu przepyszna - bardzo soczysta i aromatyczna. Podałam ją z ryżem z
karmelizowaną marchewką i cebulą.
Składniki:
-
Makrela świeża, patroszona - 2szt
-
Masło - 1 łyżka
-
Koperek - 1 łyżka
-
Czosnek - 1 ząbek
-
Cytryna - 1 szt
-
Sól, pieprz, słodka papryka
-
Ryż z karmelizowaną cebulą i marchewką:
-
Ryż - 80g
-
Cebula - 2szt
-
Marchew - 2szt
-
Masło - 1 łyżka
-
Cukier - 1 łyżeczka
-
Chilli grys - 1/2 łyżeczki
Masło mieszamy z rozgniecionym ząbkiem czosnku,
solą, pieprzem, papryką słodką i koperkiem. Cytryny sparzamy, dokładnie
szorujemy i kroimy w półplasterki (razem ze skórką).
Ryby myjemy i dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem. Układamy na
blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ryby w środku nacieramy masłem z
przyprawami, a od góry nacinamy (pod skosem). W każde nacięcie wkładamy
po kawałku cytryny, na górę dajemy pozostałe masło.
Pieczemy w 180 stopniach przez 30 minut (na ostatnie 10 minut włączamy funkcję "grill").
W międzyczasie gotujemy ryż. Cebulę kroimy w
piórka, a marchew w słupki. Na patelni z grubym dnem, na dużym ogniu
podgrzewamy cukier. Kiedy się rozpuści zmniejszamy ogień i dodajemy
masło, mieszamy silikonową łyżką. Kiedy masło również się rozpuści,
dodajemy marchew i cebulę. Mieszamy, przykrywamy pokrywką i dusimy ok 5
minut. Po tym czasie dodajemy ryż i chilli. Dokładnie mieszamy. Podajemy
na ciepło razem z makrelą.
Komentarze
Prześlij komentarz