Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Rose matcha latte

Bogata w antyoksydanty zielona herbata matcha w wersji latte z dodatkiem syropu różanego. To połączenie to idealny balans smaków i do tego rewelacyjny wygląd! Składniki na 1 porcję: Matcha - 2g Mleko (krowie lub roślinne) - 150ml Syrop różany (u mnie domowy) - 1 łyżka Cukier różany do dekoracji Będzie ci także potrzebny chasen lub spieniacz do mleka. Sproszkowaną herbatę przesiewamy przez sitko. Zalewamy wodą (około 100ml) o temperaturze 80 stopni. Mieszamy chasenem lub spieniaczem do mleka.  Mleko podgrzewamy i spieniamy, aby powstała gęsta pianka. Do szklanki nalewamy syrop różany, powoli wlewamy mleko. Następnie delikatnie wlewamy zieloną herbatę, najlepiej lać po łyżce opartej o wewnętrzną stronę szklanki. Dzięki temu powstanie zielona warstwa pomiędzy mlekiem a mleczną pianką. Całość dekorujemy różanym cukrem. W lecie herbatę można podać na zimno - bez podgrzewania mleka i z dodatkiem kostek lodu.  

Herbata parzona na zimno - cold brew tea

Herbata parzona na zimno - cold brew tea

Próbowaliście kiedyś herbaty parzonej na zimno? Podobnie jak w przypadku kawy, herbata zaparzona w ten sposób zaskakuje delikatnym, ale bogatym smakiem. Taki napój ma także mniej kofeiny i więcej oksydantów niż herbata parzona na gorąco. W lecie szczególnie warto ją wypróbować, bo jest bardzo orzeźwiająca!

Składniki:

  • Herbata sypana - dowolna - 2-3 łyżki
  • Woda, przegotowana, ostudzona - 1,5l
  • Ewentualne dodatki - plaster cytryny lub pomarańczy, cukier, syrop smakowy

Na zimno można parzyć każdy rodzaj herbaty. Najlepiej, aby miała duże, ale nie zwinięte liście. Mnie najbardziej smakuje zielona - na zdjęciu jest właśnie zielona z dodatkiem płatków róży i opuncji figowej.

Woda - najlepiej użyć przegotowanej, ostudzonej, lub przynajmniej przefiltrowanej. Dzięki temu unikniemy brzydkiego osadu.

2-3 łyżki herbaty zalewamy ostudzoną wodą i wkładamy do lodówki. Czas parzenia, czy raczej macerowania, zależy od rodzaju herbaty i naszych preferencji. Teoretycznie maceracja powinna trwać 6-12 godzin. Herbaty czarne wymagają mniej czasu niż zielone i białe. Ja moje napary zostawiam w lodówce zazwyczaj na 6-7 godzin i otrzymuję lekki napój bez goryczki,

Po parzeniu na zimno herbatę przecedzamy. Podajemy ją samodzielnie, z kostkami lodu lub z ulubionymi dodatkami.

 

 

Komentarze

  1. przyznam że nigdy nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że można herbatę "parzyć" na zimno. Od razu przypomniał mi się dowcip o gaździnie: "Jest wrzątek?" - "A jest panocku, co ino wystyg" :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Przepisy kulinarne

Popularne posty